piątek, 24 lutego 2012

D jak Dries van Noten & pożegnanie zimy

Alfabet światowej mody - D jak Dries van Noten

Dries van Noten – projektant, o którym gdzieś, kiedyś słyszałam. Dopiero teraz zainteresowałam się bardziej jego ‘twórczością’. Na jego kreacje natknęłam się na stronie jednej z polskich modelek i przekonały mnie do siebie na tyle, aby przejrzeć jego kolekcje. Oto i rezultaty.
Na jednej ze stron spotkałam się z określeniem, że pokazy kolekcji Belga to wielkie wydarzenia, show a nawet rodzaj artystycznych instalacji. Coś takiego może rzeczywiście przyciągnąć i zainteresować widzów. Z tego co wyczytałam w artykułach o tych właśnie pokazach z okazji 50 pokazu modelki przechadzały się po 140 - metrowym stole po wydanym wykwintnym obiedzie dla zaproszonych gości.
Dries van Noten uznawany jest za jednego z najbardziej kreatywnych projektantów mody. Cała jego najbliższa rodzina była związana z modą, projektowanie więc ma we krwi. Jeszcze jako dziecko, Dries jeździł z ojcem na pokazy do europejskich stolic mody. Od początku swojej ‘kariery’ miał własną wizję swoich projektów. Po studiach w Antwerp's Royal Academy rozpoczął pracę nad własnymi kolekcjami, co okazuje się wielkim sukcesem. Obecnie kreator ceniony jest nie tylko w Europie, ale i na całym świecie.
Ubrania Dries van Noten’a są bardzo zdobione ciekawymi i oryginalnymi wzorami. Dominują lejące, miękkie tkaniny. Jego kolekcje są w większości kolorowe, ponieważ Van Notena głównie inspirują kultury egzotyczne. Połączenia pasków, prążków z kwiatami są u niego na porządku dziennym i wcale nie wyglądają kiczowato, wręcz przeciwnie. Uwielbia tworzyć spodnie, żakiety, sukienki i płaszcze. W jednym z artykułów o projektancie ten rodzaj mody określono jako ‘inteligentną’ i sama podpisałabym się pod tym stwierdzeniem.
Dużym plusem jak dla mnie jest to, że marka nie oferuje ubrań haute couture, a sam projektant podkreśla: “ Może i jestem troszkę naiwny, ale nie podoba mi się idea projektowania ubrań tylko dla sztuki.” Możecie się ze mną nie zgodzić, wolę projektowanie dla ludzi, choć nie zaprzeczę, że haute couture również czasem mnie zachwyca (bardziej jako dzieło sztuki niż ubranie). 

Mode alphabet - letter D. This post is about genius - intelligent, original designer Dries van Noten. I love his outfits - colourful and decorated with a patterns. Great trousers, jackets, coats and dresses. For my is important that his collections are ready to wear, no haute couture. Clothes for normal, but unique women.

looksfery.com
bhclub.pl
bhclub.pl
bhclub.pl
http://forums.thefashionspot.com
forums.thefashionspot.com


W ostatniej kolekcji projektant umieścił również klasyczne kroje i kolor - czerń, biel, szary.

lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
lamode.info
***

Teraz moja ostatnia (mam nadzieję) stylizacja (mój puchaty, 'kurczakowy' sweter wreszcie zaprezentowany) zimowo-casualowa, bo wiosna idzie! Oby przyszła jak najszybciej.

This is the last (I hope...) winter-casual composition, because Spring is coming!


bluzka, sweter/ blouse, sweater - sh
spodnie/ trousers - Mohito

Miłego weekendu // See you soon!

środa, 15 lutego 2012

Zimowy casual & sukienka roku 2011

Witam was, dziś post zimowy, bo ostatnio ostre mrozy, zwłaszcza na ‘moim’ Wschodzie. Dlatego stylizacje swetrowe przeważają w moich wyborach - po otwarciu szukam czegoś ciepłego. Ten poniższy to zakup z ostatnich wyprzedaży, kosztował niecałą stówę i okazał się strzałem w dziesiątkę. Ma ciekawą „formę” a granatowy czy inaczej navy blue to jeden z moich ulubionych kolorów. 

In Poland is still cold and snowy. So, today casual, warm post about my new navy blue sweater. It has great form and is coarse.


bluzka/blouse - sh
spodnie/trousers - Mohito
sweter/sweater - Cotton Club %

Do tego dodaje kilka fotek moich nowych ulubionych butów - Moon Boots. Kilka lat temu nie pomyślałabym, że kiedyś spodobają mi się śniegowce, ale odkąd je dostałam uwielbiam je - są ciepłe, wygodne i naprawdę ładne.

Now, a few photos of my new 'perfect' winter boots - Moon Boots. 


Moon Boots - schaffashoes.pl

***

W jednym z kolorowych magazynów czytałam/przeglądałam ostatnio podsumowanie modowe roku 2011. Od razu wiedziałam, którą polską sukienkę wybrać na kreację roku. Dla mnie jest idealna - kolor, forma, wykończenie - mistrzostwo. Miło, że takie 'światowe', gustowne kreacje jak ta Gucci możemy zobaczyć na 'polskich salonach'.

It's for me the best 'polish' stylization - dress. Amazing colour, great material, gorgeous form, just perfect Gucci dress.

fleszstyle.pl
Dziś krótko a w następnym poście pojawi się literka D światowego alfabetu mody. Pozdrawiam
Today short post, next post soon - letter 'D' from my Mode Alphabet. Greetings from Poland

niedziela, 12 lutego 2012

STOP! - Red Alert, czyli poszukiwany, poszukiwana

Witam serdecznie i ciepło! Wracam do blogowania, ponieważ za oknem zimno a ja mam właśnie przerwę międzysemestralną więc to już wystarczające powody, aby zabrać się za posta, w którym wiele się będzie działo.

I have winter break and I posted a view of my neighbourhood and my new dress <from sale>. I'm looking for <vintage> accessories to this dress. Maybe you help me :> I'm waiting for ideas! Greetings from cold Poland!


Tak właśnie wygląda moja okolica ostatnimi czasy. Baaardzo zimowo. 
Wracam już do spraw modowych. Dziś chciałam Wam pokazać sukienkę, którą zakupiłam podczas poświątecznych (jeszcze w 2011!) wyprzedaży. Zakupiłam ją z pewnym przeznaczeniem a teraz chcę prosić was o pomoc. Potrzebuje znaleźć do niej żakiet/marynarkę/bolerko/’coś’ co zakrywało by ramiona. Jednak nie chcę, aby była to klasyczna czarna marynarka <próbowałam już taką ‘klasyczną’ dopasować i efekt był słaby> , koronkowe bolerko czy krótkie futerkowe ‘coś’ <zwłaszcza, że to czego szukam będzie mi potrzebne w czerwcu>. Szukam czegoś oryginalnego zarówno w barwie, fakturze jak i kroju jednak nie ‘mega ekstrawaganckiego’. Wiem, jak zwykle wiele wymagam. Znalazłam kilka idealnych propozycji, jednak kilkakrotnie przewyższają one cenę samej sukienki. Dlatego w poszukiwaniach preferuję vintage shopy, sh bądź aukcje. Jeśli komuś wpadnie w oko, coś, co pasowało by do mojej ‘kreacji’ oraz za wszystkie podpowiedzi czy pomysły będę wdzięczna. Tym razem zdjęcia robione lustrzanką więc bardziej wyraźne ;)
Sukienka/dress - Tiffi %
Buty/high heels - Prima Moda

***

To kilka propozycji „wymarzonego” dodatku:

3 powyższe zdjęcia - bridelle.pl /projekty by Kaja Śródka
3 zdjęcia z celapiu.pl //stylizacja mojej ulubionej bloggerki Styledigger
***

Na koniec chciałam pokazać wam kolekcję a właściwie kilka zdjęć i <link do pokazu można znaleźć na yt> Elie Tahari. Kolekcja SS 2012 tego izraelskiego projektanta od razu wprowadziła mnie w lepszy nastrój. Aż kipi w niej od słońca, nieba, morza, piasku, kolorów czyli skojarzeń z wakacjami i ciepłymi/orientalnymi krajami, za czym w ostatnio bardzo mroźnej Polsce tak tęsknimy. Do tego wspaniałe połączenia materiałów, krojów. Pewnie i w tej kolekcji znalazłabym kilka 'dodatków' do mojej sukienki.

www.couturesnob.com
http://www.toutcefabuleux.com
http://www.toutcefabuleux.com
 toutcefabuleux.com
 asianmodelsblog.blogspot.com

***

Chciałam wskrzesić kącik kulturalny jak to jest w tytule bloga. Dziś chciałam wspomnieć moją ulubioną poetkę, która niedawno odeszła – Wisławę Szymborską. Nie będę wychwalać jej, ani jej poezji, bo w ostatnich dniach wiele dobrego na jej temat powiedziano. Za to chce powiedzieć, że była damą w każdym calu – w swoich podróżniczych kapeluszach, papierosem w ręku, do końca była Damą przez wielkie D. Chciałabym kiedyś w jej wieku wyglądać choć w połowie tak dobrze, promiennie i 'optymistycznie".

joyceke.typepad.com
press.pl
mmzielonagora.pl /fot. M. Kubik
swiatobrazu.pl /Agencja Gazeta

To jeden z moich ulubionych wierszy tej wielkiej poetki:

Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.

Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.

Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.

Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?

Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć,
Miniesz - a więc to jest piękne.

Uśmiechnięci, wpółobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.


Dwa razy nie zdarza się też ktoś taki, jak Pani Wisława.

Do następnego posta, bardziej casualowego - już niedługo // Next post soon!