FASHIONGRAF: Moda - styl czy podążanie za tłumem // Amarant

Wakacje trwają u mnie już ponad dwa tygodnie. W tym czasie kilkakrotnie chciałam napisać nowego posta, ale właśnie - napisać. Coś napisać a nie tylko wrzucać zdjęcia. Zawsze staje coś na przeszkodzie (najczęściej jest to lenistwo). W ciągu ostatnich tygodni podróżowałam po Polsce i przyglądałam się ludziom. Postanowiłam więc napisać kilka słów o modzie.

Jeśli jesteś projektantem, blogerem, bądź interesuje się choć trochę ta dziedzina to prędzej czy później zostanie zadane Ci pytanie 'czym jest dla Ciebie' MODA. W wielu wywiadach czytamy podobne wypowiedzi, ale gdyby dłużej się zastanowić to nie jest to wcale proste pytanie.

Może zacznijmy od genezy słowa 'moda'. Pochodzi ono od łacińskiego 'modus', czyli sposób, metoda. Tu już mam ochotę skomentować:

- sposób - może być to sposób postrzegania świata, ludzi a przy tym ubrań, przeniesienie tego myślenia twórczo na tkaniny, kroje, wzory czy stylizacje

Słowo 'sposób' kojarzy mi się również z określeniem 'styl'. Jest to rodzaj drogi jaką podążamy, ubiór może odzwierciedleniem tego, co lubimy, naszego STYLU życia. Czasami przez lata niezmienny aczkolwiek ciekawy, czasem zmieniający się w zależności od czasów czy otoczenia. Może być minimalistyczny, dziewczęcy, rockowy, glamour czy sportowy. Wszyscy znamy te określenia

- metoda - metoda przekonania nas przez projektantów czy firmy produkujące odzież, że to właśnie oni tworzą to, co teraz jest 'modne'. Modne często równa się pożądane. Jednak to, co pragną mieć jedni, inni mogą uważać za kiczowate.

Czy w takim razie istnieje coś takiego jak moda? Na przykład - w sieciówkach, kampaniach reklamowych, sklepach, telewizji czy internecie 'lansowane' są kombinezony - dla niektórych jednak zawsze kojarzyć będą się one z piżamami i ubraniami do spania. Są osoby, których nie przekona się by do czegoś z dzianiny dresowej ubrać szpilki. A może tak jest dobrze. Czy moda musi być dla wszystkich? Czy modne musi równać się popularne? Ślepe podążanie za tzw. modą ostatnimi czasy robi się niemodne. Co z tą modą?

***

Amarant - jeden z kolorów, który szturmem wkradł się w moje 'modowe' serce i podobnie jak indygo zajmuje tam szczególne miejsce. Stylizacja składająca się z białych sportowych szortów z klasyczną bluzką - połączenie ostatnio tak popularne, że wczoraj sama postanowiłam wypróbować je na sobie.