poniedziałek, 27 maja 2013

Być dresiarą, być kobietą

Witam! Nie chcę się nikomu narażać - nie mam nic wspólnego z szeroko pojętą subkulturą o nazwie jak w tytule, a tym, którzy czują się obrażeni radzę by tu skończyli czytanie. Dresiara tu nie ma nic wspólnego z ustawkami, wulgarnością czy nawet obnoszeniem się z napisami powszechnie znanych firm na bluzach. O tym ostatnim a dokładniej o tej części garderoby będzie mowa.

Bluza - całkiem niedawno kojarzyła się prawie wyłącznie z joggingiem, sportami wszelakimi i wcześniej wspomnianą subkulturą. Teraz nie jest już synonimem obciachu czy rozleniwienia noszącego, jest 'trendy'.

Do tego wpisu zainspirowała mnie propozycja wspomnianej już ostatnio przeze mnie marki GOES to M. Wczoraj miałam okazję zobaczyć kolekcję Magdy Pogorzelskiej z bliska i ciągle jestem pod wrażeniem materiałów, wykonania oraz oczywiście pomysłu. Bluzy czy tuniki wyróżniają się pięknymi aplikacjami a przy tym nie są przesadzone - połączenie drobnych, błyszczących koralików i dzianiny dresowej mogło wyjść kiczowato a okazało się strzałem w dziesiątkę (a nie w kolano). Poniżej zdjęcia zrobione podczas showroomu w KATO








Również (a może przede wszystkim) pozostałe elementy/dodatki marki, najoryginalniejsze plecaki jakie widziałam i ciekawe kamizelki, zachwycają.


***

Dziewczyno, dlaczego powinnaś zostać 'dresiarą'

1. Bluzy są modne - kiedy wyjdziesz 'na miasto' na pewno nie pozostaniesz niezauważona. Bluzki, t-shirty tak nie wyróżniają z tłumu jak ciekawa bluza

2. Bluzy są uniwersalne - jakiś czas temu większość ludzi bluzy zestawiała tylko z odpowiadającymi im spodniami (z sportowego kompletu) albo ewentualnie dżinsami. Teraz ubiera się je także do sukienek czy spódnic i jest to często powiew świeżości - powstaje ciekawy zestaw

3. Bluzy są glamour - My, kobiety lubimy błyszczeć. Rynek komercyjny, sieciówki a często młodzi, wchodzący dopiero do branży projektanci zauważyli, że połączenie błysk + bluza nie kłóci - wybór bluz cieszących oko jest coraz większy

4. Bluzy są wygodne - Niewiele można dodać. Chyba każdy z nas miał kiedyś na sobie bluzę i założę się, że 90% osób odpowiadając na pytanie 'dlaczego ją założyłaś' odpowie, że z powodu wygody. Bluza może być 'elementem stylówy', okryciem wierzchnim, przejściowym elementem garderoby, który zakładamy na wypadek wszelakich kataklizmów (może poza egzaminami w szkole czy na uczelni). Jeśli tylko chcemy pod spód możemy ubrać koronkową bluzeczkę i przeobrazić się z 'Bestii' w 'Piekną' w kilka sekund

5. Bluza mówi, że jesteś za pan brat ze sportem - Co nie zawsze jest prawdą. Jednak 'kiedy wejdziesz między wrony musisz krakać...' i tak dalej - jeśli chcecie poznać jakiegoś sportowca czy wejść w środowisko związane z jakąś dyscypliną zapewniam, że: 
- sportowiec najpierw spojrzy na dziewczynę w krótkiej sukience, z dużym dekoltem i w szpilkach
- 'skończy' z normalną dziewczyną w dresowej bluzie, bo 'to' zna i lubi


Jeśli tych kilka argumentów Was nie przekonało poniżej przedstawiam bluzy, które NOSIŁABYM!

bola

BONJOUR AND KISS

brunoszka

COLORSHAKE

dzień dobry

Fly High

gutowski ewert

Kas Kryst

KLU

Kombokolor

MOZCAU

MUFFIN WEAR

Pulpa

rododendron

SHE's a RIOT

ZUO CORP +

fot. shwrm.pl; mostrami.pl


Na koniec moja stylizacja z odwiedzin showroomu Magdy w KATO








dress - Łukasz Jemioł Basic
jumper - Granda Pro
boots - Venezia
coat - sh


Zdjęcia marnej jakości także zastanawiam się nad poszukiwaniami kogoś, kto miałby czasem chwilkę czasu i ochotę by zrobić mi kilka zdjęć. Jeśli macie jakiś pomysł/propozycję - piszcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz