Witam, piszę posta a za oknem jest tak:
Wczoraj, w Mikołajki, pomimo żadnych większych planów poczułam ogromną ochotę na ubranie się w kolor. Jako że umysł mój ostatnio zamroczony, weny brak, wyszło jak wyszło. Przebierałam się trzy razy i żaden zestaw nie uzyskał mojej wewnętrznej aprobaty. Stwierdziłam, że wyglądam trochę jak klaun, tylko chlasnąć na siebie trochę białej farby (względnie mąki), różu, jakiś cieni i jak znalazł pora wybrać się na podbój wesołego miasteczka (przynajmniej dzieciaki miałyby uciechę). Zapraszam do obejrzenia tego cyrku:
I
blouse, jacket - sh
pants - Mohito
heels - Ryłko
II
blouse - Echo
jacket - sh
III
t-shirt - sh
blouse - H&M
***
"Wesołe miasteczko" to także piosenka, w której zasłuchuje się od paru dni ponownie stwierdzając ponownie, że Pani Osiecka wielkim geniuszem była.
Wesołe miasteczko,
wesołe miasteczko,
fistaszki i ptaszki,
i starszy pan z teczką,
i świnie i dynie i hajda na błoń,
i poziomkowy koń!
Ach, tu się żyje i tu się umiera,
to ci zabawa, to ci opera,
głowa się kręci niczym kukiełka,
głowa nie czuje i głowa nie łka,
głowa kołuje, kołuje, kołuje...
i krąży i sięga obłoków.
Czy zdąży?
Wesołe miasteczko,
miasteczko wesołe,
i nagie zwierzęta i baby gołe,
a co wam to szkodzi,
nic nam nie szkodzi,
wystarczy laurowy wieniec na skroń
i poziomkowy koń!
Ach, tu się żyje i tu się umiera,
to ci zabawa, to ci opera,
głowa się kręci niczym kukiełka,
głowa nie czuje i głowa nie łka,
głowa kołuje, kołuje, kołuje...
i krąży i sięga obłoków.
Czy zdąży?
Wesołe miasteczko,
miasteczko szalone,
tu łamią się serca i nogi zmęczone,
tu żona, tam ona,
i małpa i słoń,
i poziomkowy koń!
wesołe miasteczko,
fistaszki i ptaszki,
i starszy pan z teczką,
i świnie i dynie i hajda na błoń,
i poziomkowy koń!
Ach, tu się żyje i tu się umiera,
to ci zabawa, to ci opera,
głowa się kręci niczym kukiełka,
głowa nie czuje i głowa nie łka,
głowa kołuje, kołuje, kołuje...
i krąży i sięga obłoków.
Czy zdąży?
Wesołe miasteczko,
miasteczko wesołe,
i nagie zwierzęta i baby gołe,
a co wam to szkodzi,
nic nam nie szkodzi,
wystarczy laurowy wieniec na skroń
i poziomkowy koń!
Ach, tu się żyje i tu się umiera,
to ci zabawa, to ci opera,
głowa się kręci niczym kukiełka,
głowa nie czuje i głowa nie łka,
głowa kołuje, kołuje, kołuje...
i krąży i sięga obłoków.
Czy zdąży?
Wesołe miasteczko,
miasteczko szalone,
tu łamią się serca i nogi zmęczone,
tu żona, tam ona,
i małpa i słoń,
i poziomkowy koń!
Ach, tu się żyje i tu się umiera,
to ci zabawa, to ci opera,
głowa się kręci niczym kukiełka,
głowa nie czuje i głowa nie łka,
głowa kołuje, kołuje, kołuje...
i krąży i sięga obłoków.
Czy zdąży?
Nie zdąży.
to ci zabawa, to ci opera,
głowa się kręci niczym kukiełka,
głowa nie czuje i głowa nie łka,
głowa kołuje, kołuje, kołuje...
i krąży i sięga obłoków.
Czy zdąży?
Nie zdąży.
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz