niedziela, 7 października 2012

Sens & senses // przegląd WOE - Monika Brodka, Renata Przemyk

Witam w to niedzielne popołudnie, niestety, nadeszła pora deszczowa. Nie cierpię kiedy pada... Dlatego, mimo że podoba mi się Wielka Brytania to nie mogłabym w tym mokrym kraju mieszkać dłużej. Taka pogoda skłania do refleksji, czytania, przeglądania i rozmyślania.

Czy to, co robimy, że żyjemy ma sens? To pytanie jest zawsze na czasie, każdy zadaje je sobie i innym. Zastanawiałam się czy życie ludzkie jest całkowicie zdeterminowane, czy liczą się nasze wybory, czy i tak los, przeznaczenie zrobi swoje? Jestem za tym, że jedno i drugie - są dwa z góry założone scenariusze naszego życia, za każdym razem są dwie drogi i od nas zależy czy pójdziemy w prawo czy w lewo, determinuje to co zdarzy się dalej.

Oglądałam ostatnio program o ludziach niepełnosprawnych. Skłoniło mnie to później do zastanowienia - strata którego ze zmysłów była by dla mnie najbardziej dotkliwa...

Wzrok - Kiedy ludzie tracą wzrok podobno wiele innych zmysłów się wyostrza, jednak myślę, że wzroku by mi to nie zastąpiło. Kształty, kolory, krajobrazy, natura, architektura - uwielbiam na to patrzeć i chłonąć - jestem zdecydowanie wzrokowcem
Dotyk - Miękkość, faktura materiałów, skóry, krople wody, zagniatane ciasto, ciepły kubek kawy lub herbaty, dotyk ukochanej osoby - da się bez tego żyć?
Węch - Od dziecka towarzyszą nam, to jedna z rzeczy, którą bardzo wyraźnie pamiętamy z lat dziecięcych - zapachy domu, podwórka, wakacji, zimy, lata. Od jakiegoś czasu kocham gotować, tam zapach jest prawie niezbędny a na pewno pozwala czerpać przyjemność z tworzenia potraw. Towarzyszy mi dziś zapach herbaty wiśniowo - migdałowej, sernika i gałki muszkatałowej dodanej do szpinaku
Słuch - Podobno najpiękniejszą muzyką jest cisza, ale jak długo można tak trwać. Kocham muzykę, od klasycznej przez rocka po alternatywną. Są dźwięki irytujące, dzięki którym z jeszcze większą ochotą przyjmujemy kojące odgłosy natury, ludzi, instrumentów. Bez muzyki moje życie było by bardzo puste
Smak - Prawie o nim zapomniałam, bo przecież jest tak oczywisty. Żyjemy w kulturze, pędzie wiecznego odchudzania, dla wyglądu, zdrowia. Dobrze, że zmienia się podejście do diet, nie jest to już żywienie się wodą i pojedynczymi pokarmami, często bezsmakowymi papkami. Jeść zdrowo to spożywać naturalne składniki a ich naturalny smak podkreślać ziołami, przyprawami. Programy czy książki kulinarne namawiają nas do poszukiwań nowych, niepowtarzalnych smaków, delektowanie się nimi, co pobudza nas do kreatywności nie tylko w kuchni, ale i w życiu.

Zmysły są mechanizmami obronnymi, ale służą też odczuwaniu przez nas przyjemności czerpanej z otaczającego nas świata, dostrzegajmy to!

Który ze zmysłów jest dla was najważniejszy?




***

Dziś zestaw całkowicie jesienny. Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do odnalezienia tego ponczo (jak to okrycie nazywam). Należy do mojej mamy, ale od kilku lat spoczywało nieużywane w szafie. Dawniej nie podobało mi się, ostatnio wręcz przeciwnie - uwielbiam je.






ponczo - mum's
spodnie - H&M
buty - Deichmann

***

Zagłębiłam się ostatnio w wrześniowy jeszcze numer 'Wysokich Obcasów Extra'. Nie będę mówić o świetnych wywiadach i tekstach, ale dziś wspomnę o zdjęciach. Bardzo spodobały mi się zdjęcia i stylizacje dwóch pań - Moniki Brodki i Renaty Przemyk. Sesja pierwszej bardziej w klimacie nowoczesnym, jej stylizacja (stylistka Moniki - Vesina) bardzo w moim stylu, inspirująca. Sesja drugiej ciekawa, ale zupełnie inna - trzy odsłony dorosłej kobiety, zdjęcie z pomalowaną twarzą na długo utkwi mi w pamięci - sztuka! Poniżej skany z wspomnianymi sesjami.


 
Dużo pogody ducha na nadchodzący tydzień!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz