Poniższy zestaw jest sprzed kilku dni - wtedy było kilka stopni cieplej
top - Topshop/sh
sweater - sh
pants - Mohito
boots - numero 283/Venezia %
bag - vintage
***
Dziś literka I. Pierwsza moja myśl to właśnie Isabel Marant. Kilka lat temu w jakimś czasopiśmie czytałam wywiad i przeglądałam sesję Karoliny Malinowskiej. Mówiła ona o swoich ulubionych projektantach, wśród których była Isabel Marant. Spodobały mi się jej ubrania i oto jest:
Uwielbiam tą prostotę i elegancję a dodatkowo elementy, które wyróżniają jej ubrania.
W kolekcji SS 2012 urzeka mnie to kolorystyczno - 'wzornicze' szaleństwo - wysmakowany patchwork.
Klasyka - B&W w wykonaniu IM w kolekcji FW 2011 jest niezwykle inspirująca
fot. style.com
***
Na dziś to tyle, wracam do wsłuchiwania się w deszcz i "Rydwany ognia" wspominając zakończone igrzyska i letnią pogodę. Pogody, zwłaszcza tej ducha! ;)
też bardzo lubię Isabel Marant :)
OdpowiedzUsuńi adore your pant and shoes god lord :) love it !!!
OdpowiedzUsuńHOPE YOU CHECK OUT THE PROVERBS...AND BECOME APART OF IT BY JOINING.
http://theproverbs.net
love the pink pants and the runway looks are fabulous!!!
OdpowiedzUsuńxoxo
http://style-squared.blogspot.ca/
genialne buty ! muszę się w takie zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńdominicasinspirations.blogspot.com
swietne te Twoje buty!!
OdpowiedzUsuńxxo